Skip to main content

Iron Realm Productions i Left Hand Sounds zapraszają na trzy koncerty projektu ROME w Polsce.

 

Bliskie spotkanie z twórczością Jerome Reuter’a można będzie przeżyć w Krakowie, Warszawie i Poznaniu w marcu 2018 roku!

ROME

15.03. Kraków, Żaczek

16.03. Warszawa, Hydrozagadka

Info: fb.com/IronRealmProductions

17.03. Poznań, U Bazyla (dołącz na FB)

Info i bilety: www.lefthandsounds.org

Pochodzący z Luxemburga muzyk Jerome Reuter założył ROME (nazwa projektu pochodzi od jego imienia) w 2005 r. i od tego czasu wydawał kolejne płyty, które mocno wstrząsnęły sceną neofolk i industrial. Klimat muzyki i tekstów Rome jest wyjątkowy – łączy w sobie kunszt komponowania melodii, subtelne i poetyckie słowa oraz bezpośredni styl muzyczny, który czerpie z tradycji pieśni ludowej, dark ambientu, apocalyptic folku, popu, rocka akustycznego, cold wave oraz martial industrial – wszystkie te elementy zlewają się tutaj w szczególnie awangardową mieszankę.

Poprzez cały cykl koncept albumów Rome rozwinął szczególną muzyczną ”poezję tęsknoty”, która wywodzi się z mrocznego, melancholijnego poczucia wykorzenienia i wyraża poczucie samotności życia we współczesnym świecie. Bohaterami tekstów ROME są bezwiedni buntownicy Camusa, dotknięci współczesnymi burzami XX wieku: wygnani, prześladowani, pogardzani i niezrozumiani.

Muzyka ROME czerpie silnie z tradycji bardów takich jak Jacques Brel czy Leo Ferré, ale dodaje do niej te bardziej mroczne elementy (post)industrialnej kultury. Teksty ROME z kolei są inspirowane dziełami literatury światowej, od Camusa po Geneta, a używane przez Jerome’a techniki kolażu słownego pozwalają zbudować niezwykły pomost intertekstualności między słowem a dźwiękiem. Liryczne piękno kompozycji Jerome’a, głębia jego poezji i skomplikowane aranżacje sprawiają, że obcowanie z jego muzyką to szczególne doświadczenie.

W styczniu 2018 r. Rome wyda nowy album zatytułowany Hall of Thatch – koncerty w Poznaniu, Krakowie i Warszawie będą promować jego nowe wydawnictwo.

Oracle
16889 tekstów

Sarkazm mu ojcem, ironia matką i jak większość bękartów jest nielubiany. W życiu nie trzymał instrumentu w ręku, więc teraz wyżywa się na muzykach. W obiektywizm recenzencki wierzy w takim samym stopniu jak we wniebowstąpienie, świętych obcowanie i grzechów odpuszczenie.

Newsy

5 album Abgott

EfEf23 lipca 2014

Skomentuj