No to teraz mamy podziemniaka w najszczerszej z możliwych wersji. Dwudziesty drugi numer „Necroscope Zine” jest faktem już dłuższy czas, pora więc nadrobić zaległości.
Adam S. vel Skalpel to maniak starej daty i o tym chyba wszyscy wiedzą. Zapewne niedosypia, niedojada i niedopija (choć tu chyba przesadziłem, hehe) tylko wymienia się czym popadnie, a potem to recenzuje. I tak już od piętnastu lat. Tym razem na 150 stronach, malutkim druczkiem zamieścił od groma recenzji. No multum normalnie. I w większości są to najbardziej undergroundowe z najbardziej undergroundowych kapel, jakie ziemia nosiła pod swoją powłoką. Z całego świata, podejrzewam, że jeśli dzisiaj na Grenlandii założono by zespół, to w 23 numerze „Necroscope Zine” znaleźlibyście recenzje ich demówki. Do tego mamy jeszcze wywiady, w niewielkiej ilości, ale są one długie i rzeczowe. I tak, Adam raczył był odpytać Amerykańców z Blaspherian (odważna teza odpowiadającego, co do tego, jakie kapele uważa za death metalowe, a jakich nie),mamy też dogłębne wywiady z Diocletian z Nowej Zelandii, fińskim Swallowed, amerykańskim Nocturnal Blood – choć dla mnie ten osiemnastolatek się ciut kompromitował, zagadywany o okultyzm czy satanizm wykazywał się indolencją, perwersyjnym seksem zajmuje się dłużej niż metalem (jako, że metalu słucha od 6 – 7 lat, podejrzewam, że był molestowany, hehe) i takie tam. Szczęśliwie bronią się inni rozmówcy Adama – Blizzard (świetny, „kolesiowski” wywiad), australijski Shackless, grecki Wargoat, Headhunter D.C. (genialny wywiad!), Ignivomous (mógł się odpowiadający bardziej rzeczowo wypowiadać), norweski Diskord i bardzo fajna rozmowa z serii „Tape Traders”. Wszystko spisane po angielsku i tu czasem czytając, czułem pewien dyskomfort, przez chodzące mi po głowie pytania „czy to się aby na pewno tak pisze/czy to poprawny zwrot?” Ale to już mały problem, bo treści w „Necroscope Zine” #22 jest tyle, co dajmy na to we wszystkich numerach „Hard Rocker’a” razem wziętych, hehe. Czytałem go od pierwszej strony do 144 – zajęło mi to ponad miesiąc! I świetnie, bo po kiego wała komuś zdjęcia kapel na całą stronę A4?! Chyba, że giej! No i musicie wiedzieć, że Adam, jak na czterdziestolatka przystało, gust ma już wyrobiony i poglądy określone. Przekłada się to na ocenianie przezeń muzyki na zasadzie „zbyt nowocześnie? Musowo kupa”, hehe. Ale, wolę takie maksymalnie subiektywne podejście, niż pseudo profesjonalizm z sileniem się, by wszystkim dogodzić. Zwłaszcza, że samemu mnie nie po drodze z obiektywizmem. Obiektywne, to prawo powinno być, nie recenzje w metalowym zinie!
Reasumując, owo kompedium o rozmiarze zeszytu, zaś objętości sienkiewiczowskiej trylogii jest klasą samą dla siebie. Więc pisać na poniższy adres, a nie opierdalać się w „święta”!
Ocena: 9/10
Kontakt: necroscope1@wp.pl