Skip to main content

Wojtuś odwalił kawał doskonałej roboty tego roku, ale i ja mam dla Was coś od siebie, czyli moją wideorelację z tegorocznego święta podziemia. Jak zapewne zauważycie, brak hordes głównych w pierwszym dniu. A to dlatego, że zaszalałem i potem na trzeźwo usunąłem wszelkie nagrania z uwagi na natężenie „ebe ebe”. Ale nie żałuję niczego. Zapraszam na dokument!

Bart
641 tekstów

Przemądrzały, gruby chuj. Miłośnik żarcia, alkoholu i gór, któremu wydaje się, że umie pisać.

Skomentuj