Wydawca: Comatose Music
Ostatnio spotkałem się ze stwierdzeniem, iż muzyka, jaką para się kwintet z San Antonio nie jest death metalem. Stwierdzenie tyleż kontrowersyjne, co, w mojej opinii, nieprawdziwe.
Bo jak inaczej nazwać brutalną ścianę gitar i masakrujące uszy blasty w wykonaniu Engaged In Mutilating? Jasne, nie ma tu diabelstwa z jedynki Deicide, nie ma tu finezji z „Altars Of Madness”, nie ma tu mroku Asphyx. Ale przyjmując takie kryterium nie łapały by się również Cannibal Corpse czy Suffocation. I w ten oto sposób z prostej recenzji zrodziło się poważne zagadnienie metodologiczne, hehe. Fakt, „Population: Zero” to potężna machina do depopulacji za pomocą brutalnego death metalu, wymieszanego z grindem. Możecie się więc nastawić na masakrujące prędkości naprzemienne z technicznymi zwolnieniami, głębokie wyziewy gardłowe, gęste blasty i istną teksańską masakrę piłą mechaniczną. Oczywiście jest to muzyka adresowana raczej do konkretnego odbiorcy takiego brutal death’owego wykurwu, nie mniej jednak mi się te wszystkie łamańce, galopady, kanonady i niepohamowane erupcje brutalności podobają. Dodatkowo, utwory szybko przelatują przez głośniki, nie nużą więc, co niestety częste w przypadku tak brutalnych kompozycji. Co dziwne, bo płyta trwa ponad pięćdziesiąt minut, czyli jak na taką bezlitosną sieczkę – bardzo długo. Zdecydowanie Engaged In Mutilating zasługuje na uwagę.
Pozostaje więc krótkie stwierdzenie – jeśli muzyka zawarta na „Population: Zero” nie jest death metalem, to kurwa czym? Teksańską muzyką ludową? Bez jaj…
Ocena: 8/10
Tracklist:
1. | Steady Decline to Population Zero | ||
2. | Process of Human Extinction | ||
3. | Engaged in Self Mutilating Behavior | ||
4. | Sphere of Deception | ||
5. | Perverse Influx | ||
6. | Metamorphosis | ||
7. | Carnal Decrepitude | ||
8. | Defiled Existence | ||
9. | Reversion of Perversion | ||
10. | Transcending Dissolution | ||
11. | Predominant Illusions of Insanity |