Wydawca: Horror Pain Gore Death Productions
Nie kojarzę, żebym miał styczność z zespołem Puerto Rico, taki jestem widać ograniczony. Z drugiej strony, żeby meli jakąś potężną scenę to też raczej bym nie powiedział. Nie szukajmy więc winnych zaistniałej sytuacji i skupmy się na najnowszym materiale Necronemesis.
Kilka dni temu ukazała się EPka „Some Things Should Stay Underground”, a na niej dwadzieścia kilka minut death metalu. Przyznam bez bicia, że do sięgnięcia po tę pozycję zachęcił mnie napis „includes Rick Rozz of Death/Massacre”. Stwierdziłem, że sprawdzę co też ten Rick tam nawyczyniał z pozostałymi chłopakami. I – po wielu odsłuchach – powiem Wam, że nie jest źle. Choć może zacznę od minusów. Produkcja – jak dla mnie trochę zbyt płaska, do tego chwilami wokale zagłuszają resztę. Co do wokali zaś – sam nie wiem czy mi się podobają czy nie. Mamy tu kilka rodzajów growli, od ociekających posoką po głębokie, brutalne, niemal zwierzęce. W zależności od nastroju pasują mi lub nie. Natomiast co się tyczy już samej muzyki – uważam że jest naprawdę OK. To, że Necronemesis inspirują się ludową muzyką z Florydy jest nad wyraz jasne. Głównie zaś chyba zapatrzyli się w Cannibal Corpse, co osobiście mi bardzo odpowiada. Chwilami wręcz mam wrażenie, że słyszałem już ten czy tamten dźwięk na „The Bleeding” czy „Tomb of the Mutilated”. Ale nawet jeśli jest to zrzyna – to raczej z klasą niż chamskie odgapianie jak na klasówce w podstawówce. „Some Things Should Stay Underground” cechuje przede wszystkim brutalność – jeśli już pojawi się jakieś zwolnienie to tylko żeby dokładniej przemielić Wam kości. No i oczywiście obecność Ricka jest tu doskonale słyszalna. Więc jak dla mnie ten krążek jest bardzo w porządku i wszelkiej maści oldskulowym brutalistom mogę po polecić. Do tego kapela używa sampli z horrorów, więc już całkowicie wpisuje się w to co lubię w takim graniu, a w kilku numerach kapela sama tak się nakręca, że wypada jak stado maniaków – choćby w końcowce „Death From Above”…
Zostawiam Was więc z „Some Things Should Stay Underground” i mam nadzieję, że zgodzicie się z oceną. Ja tymczasem odpalę sobie Necronemesis raz jeszcze, bo fajnie mi się tego słucha.
Ocena: 7/10
Tracklist:
1. | Cranial Disfigurement (By Fist) | ||
2. | They Live In the Attic | ||
3. | Stench of Slaughter | ||
4. | Horrorpit | ||
5. | Death from Above | ||
6. | Pray for the Rotten | ||
7. | Some Things Should Stay Underground |