Skip to main content

Wydawca: Horror Pain Gore Death Productions

Ostatnio w Polsce toczy się szereg dyskusji nad istotą rzeczy. Czy człowiek z fujarą ubrany w sukienkę to Pan czy Pani? Czy autostrady powstaną szybciej niż nowa linia warszawskiego metra? Czy następnym papą zostanie biały czy czarny? Tyle opinii ile głosów w narodzie.

Dla mnie podobnym dylematem jest płyta The Beyond zatytułowana jednocześnie prosto i zawile: „Frostbitepanzerfuck”. Czemu mam z nią taki problem? Otóż okładka świadczy jednoznacznie o tym, czego można się spodziewać po muzyce The Beyond. Już sama zawartość płyty nie do końca zgadza się z oprawą graficzną. Ja spodziewałem się surowego Black Metalu, a otrzymałem, coś w rodzaju składanki, na której znajdują się numery inspirowane starym Marduk, GG Allinem, Exodus oraz różnymi wcieleniami Fenriza. Sami widzicie. Misz – masz nieomal nie od ogarnięcia. Co takiego pokusiło Amerykanów do takiego zmiksowania wszelakiej maści muzyki – nie wiem. Każda z tych stylistyk jednak łączy umiłowanie do zła i nienawiści i może to chcieli artyści pokazać przez swoją twórczość. Nie wiem. Nie potrafię w żaden racjonalny sposób tego wytłumaczyć. Ocena tego materiału będzie niska, bo po pierwsze: słucha się tego jak składankę a ja zasadniczo składanek nie lubię, po drugie: dość kiepską składankę. Mam nadzieje, że to tylko na debiucie takie wypadki i już na kolejnym materiałach The Beyond wypracują swój własny styl. Jeśli do tego pójdą w „GG-stronę” to ja jestem kupiony.

W loży zasłużonych ta płyta się nie znajdzie podobnie jak Pan/Pani nie został/została marszałkiem sejmu.

Ocena 5/10

Tracklist:

1. Roto-Cunt  
2. Goat Sodomizer  
3. Cunt Sucking Cannibal (G.G. Allin)  
4. Frostbitepanzerfuck  
5. Attack of the Zombie Brigade  
6. The Splatterhouse Maniacs  
7. Necro Overload  
8. Exterminate Humanity
Pathologist
1145 tekstów

2 komentarze

Skomentuj