Skip to main content

Wytwórnia Audio Cave
Zespół Oranżada powraca z nową płytą po dwóch latach od wydania „Karma Tango”. „Salto” to zupełnie inny wymiar Oranżady – to album improwizowany i nagrany na tzw 'setkę’, a więc w całości zarejestrowany występ w studio.

Posłuchaj albumu w streamingu i zamów wydanie fizyczne:

https://id.ffm.to/oranzada-salto

Album ukazuje się na CD oraz na winylu (wersja czarna i limitowana żółta)

Do wersji winylowej dołączone zostanie CD z singlem 'Holy Ghost’ nie uwzględnionym na płycie „Salto”!

Premiera singla 'Holy Ghost’ w digitalu już 28.03!

Oranżada to zespół z Otwocka, grający rocka psychodelicznego. Mają na koncie pięć płyt studyjnych i istnieją nieprzerwanie od ponad 20 lat. Zespół grał na wielu międzynarodowych festiwalach zagranicznych w. Niemczech (np. Klangbad Festival w Sheer, czy Międzynarodowym Festiwalu Sztuki w Bremie) i Polsce (m.in Open’er). Grali również muzykę do filmów niemych takich jak „Brzdąc”, czy „Taper”.

Nowy album „Salto” to wynik swobodnej kreacji. Tworząc go zespół opierał się na czystej improwizacji. Płyta zawiera w większości utwory instrumentalne o luźnej strukturze, psychodeliczne jamy, nawiązujące do stylistyki lat 60. i 70.

Płyta „Salto” ukazuje się dzięki wytwórni Audio Cave. Dostępna jest wersja CD, winyl czarny oraz limitowany do 100 sztuk winyl żółty.

Do albumu w wersji winylowej dołączone będzie CD z dwoma nowymi singlami, które nie znalazły się na albumie i zostały nagrane w trakcie niezależnej sesji zespołu. Strona A singla: 'Holy Ghost’, strona B: 'So Many Faces’.

Oranżada:
Robert Derlatka – gitara basowa, wokal
Michał Krysztofiak – gitara elektryczna, wokal
Maciej Łabudzki – konga, instrumenty klawiszowe, flet, trąbka, wokal
Artur Rzempołuch – perkusja, wokal

Linki:
FB: https://www.facebook.com/oranzadaotwock
IG: https://www.instagram.com/oranzada_band
Bandcamp: https://oranzada.bandcamp.com/
YT: https://www.youtube.com/@oranzada1257
Pozostałe linki: https://linktr.ee/oranzada

Oracle
17820 tekstów

Sarkazm mu ojcem, ironia matką i jak większość bękartów jest nielubiany. W życiu nie trzymał instrumentu w ręku, więc teraz wyżywa się na muzykach. W obiektywizm recenzencki wierzy w takim samym stopniu jak we wniebowstąpienie, świętych obcowanie i grzechów odpuszczenie.

Skomentuj