Wydawca: Pulverised Records
Dziś będzie ciekawa kapela. Może nie do końca pod względem muzycznym a geograficznym.
Lavatory, mianowicie to band grający siarczysty śmierć metal pochodzący z Malezji. Miło sobie pomyśleć o takim kraju, kiedy pogoda w Polsce jest tak parszywa hehe. Mimo, że kraj wybitnie „niemetalowy” to muzyka, która znalazła się na debiutanckim wydawnictwie Lavatory czyli „Morbid Terror” jest już jak najbardziej metalowa. Ta piątka z egzotycznego kraju zajmuje się graniem bardzo miłego dla ucha death metalu, który powinien przypaść do gustu wszystkim wielbicielom Obituary. Z tymi amerykanami kojarzy mi się mnóstwo elementów muzyki Lavatory: wokale mi śmierdzą na kilometr manierą Johna, a i sama konstrukcja utworów też jest bardzo zbliżona. Mam nadzieje, że tak jest naprawdę a skojarzenia tego nie wywołało nałogowe słuchanie w ostatnich dniach „Inked in Blood” hehe. Najnowsze dzieło, Obituary to znakomita płyta, ale o tym w innym terminie. Lavatory też bardzo mi się podoba: jest przyjemne w odbiorze, wpada w ucho. Doskonale sprawdza się ta muzyka pod picie piwka a i poobijać się na koncercie tych Malezyjczyków byłoby też bardzo przyjemnie.
Nie ma, co marnować czasu. Jeśli lubicie przyjemny i lekkostrawny death metal to powinniście sprawdzić ten debiut.
Ocena: 7/10
Tracklist: