Skip to main content

Wydawca: Godz ov War Productions

Shrine Ov Absurd to black metalowy projekt z Kuby. Zapewne nikomu nie byłby on znany, gdyby nie fakt, że za wydanie drugiej płyty w formacie fizycznym zabrał się Godz ov War Productions. Krążek nosić będzie tytuł „Monotony” i należy sobie zdać pytanie: czy warto po niego sięgać?

Staram się z dystansem podchodzić do takich projektów. Z jednej strony na plus świadczy to, że wywodzący się z tak egzotycznych i mało „metalowych” krajów zespół nieraz potrafi zaskoczyć. Często się zdarza, że niespodziewanie dostaniemy jakąś perełkę, której zdecydowanie warto posłuchać. Brak jakichś punktów odniesień, kanonów przypisanych regionowi, czy jakichkolwiek wpływów, też potrafi mieć swoje plusy. Równie często jednak bywa, że zespół z kraju bez tradycji gania takiej muzyki, wyda coś karykaturalnego i bardzo trudnego do traktowania inaczej, jak w kategoriach ciekawostki. W przypadku Shrine Ov Absurd nie jest źle. Nie jest to może black metal najwyższej próby, ale słucha mi się tej płyty dobrze. Nie męczy mnie i daje nieco satysfakcji. Nie zmienia to jednak faktu, że z drugiej strony ciężko nad nią zatrzymać się na dłużej. Nie jest to muzyka, która zostaje w głowie. Płyta przelatuje obok i w zasadzie niewiele po sobie pozostawia. Nie lubię pisać tego typu recenzji, bo ani nie ma tu wiele treści, ani konkretów. I taka właśnie jest płyta „Monotony”. Nie chcę też pisać, że tytuł doskonale oddaje moje wrażania, bo jakieś ciekawsze momenty się zdarzają. Jest ich jednak niezbyt wiele.

Nie pozostaje mi nic innego jak dać plus za chęci. Myślę, że kubańscy black metalowcy mają raczej pod górkę, ale mimo szczerych chęci więcej jak 6,5 to dać z czystym sumieniem nie mogę.

Ocena: 6,5 / 10

1. I
2. II
3. III
4. IV
5. V
Pathologist
1133 tekstów

Skomentuj