Skip to main content

Wydawca: The Circle Music

Znaki czasów ostatecznych – jako zdeklarowany fan greckiej odmiany black metalu muszę sam siebie przekonywać, że najnowszy, pożegnalny album Necromantia powinien mi się podobać. Ale wiecie co?

Przegrywam tę walkę. Sam ze sobą. A sekundują mi koledzy, którzy też lubią grecką scenę i wychwalają „To the Depths We Descend…” i grożą zerwaniem znajomości jeśli się nie polubię z tym albumem. No mam nadzieję, że żartują, bo ja się staram, ale jakoś mi nie siada ten album. Z jednej strony słychać tutaj ich korzenie, z drugiej porównując sobie ten album do moich ulubionych pierwszego i drugiego, a nawet i do „IV: Malice” to ta najnowsza płyta wypada trochę blado. Niby wszystko gra, ale jakoś nie zgrywa się z moimi oczekiwaniami względem Greków. Trochę zbyt melodyjnie, niekiedy z kolei ten symfoniczny rozmach trochę mi przeszkadza. Dziwne nie? Przecież w zasadzie powinienem się w przypadku Necromantii do tego przyzwyczaić. A może mi źle, że tym krążkiem Grecy się z nami żegnają, a ja nie chcę dopuścić tego do świadomości? No może. Serio, poświęcam dziennie sporo czasu na „To the Depths We Descend…” i słyszę, że to fajna płyta, ale równocześnie taka, do rnie chce mi się za bardzo wracać – więc coś z nią musi być nie tak. Nawet okładka mi nie pasuje, jakaś taka zbyt ładna. Wpisane w nią obskurne logo Necromantia gryzie mi się z ładną kreską miłymi dla oka kolorami, niczym z gry komputerowej. I tak szczerze – gdyby taką płytę nagrał jakiś inny zespół, a nie Necromantia, pewnie bym odsłuchał ją trzy razy i jeśliby nie zaskoczyła, po prostu bym odpuścił i nie starał się aż tak bardzo znaleźć na niej rzeczy i dźwięków, które sprawią że zostanę nagle oświecony i krzyknę – „wspaniały materiał!”. Trudno.

Dobra płyta, ale jestem nią rozczarowany. Jak widać miałem zbyt duże wymagania. Liczyłem na piękny koniec, a dostałem po prostu koniec. Szkoda, ale takie już jest życie. I śmierć.

Ocena: 6/10

1. Daemonocentric
2. And the Shadows Wept…
3. Give the Devil His Due
4. Inferno
5. Eldritch
6. To the Depths We Descend…
7. Lord of the Abyss MMXXI
8. The Warlock MMXXI
Oracle
17436 tekstów

Sarkazm mu ojcem, ironia matką i jak większość bękartów jest nielubiany. W życiu nie trzymał instrumentu w ręku, więc teraz wyżywa się na muzykach. W obiektywizm recenzencki wierzy w takim samym stopniu jak we wniebowstąpienie, świętych obcowanie i grzechów odpuszczenie.

Skomentuj