Wydawca: At A Loss Recordings
Po włączeniu tej płyty miałem sporą zagadkę… Wciskam „play” a tu całkiem ciekawe chóralne intro, następny numer to samo, też chóralne śpiewy.
Myślę, co jest grane: kolejne intro – niemożliwe, odtwarzacz my py trzy mi pojebał kolejność utworów i wrzucił outro jako następny numer (Oracle już poruszał ostatnio ten temat w jednej recenzji ale i jak powtórzę za nim– jeżeli komuś się wydaje że dostajemy promówki na limitowanych winylach to się grubo myli hehe).Nic z tych rzeczy. To jest właśnie taka muzyka. Muzyka tworzona przez chór Assembly Of Light i znajdująca się na płycie o tym samym tytule. Chóralne śpiewy, na których powiem szczerze nie zmam się za grosz. Nie wiem, czym to jest inspirowane, nie wiem, z jakiej epoki ani w jakim stylu. Po prostu nie mam o tej muzyce zielonego pojęcia. Zastanawiam się, jaki jest sens wysyłać nam takie promówki. Czy ktoś tam w piekle dba żeby długowłosa brać dostąpiła również tego typu duchowych uniesień. Czy związane jest to z poprawą wrażliwości metalowców i otwarcie ich na inna muzykę? Nie wiem. Wiem jednak, że taki materiał może się przydać, kiedy znudzi się mam napierdalanka oraz łomotanina i postanowicie na chwilę się odprężyć niekoniecznie z kuflem browara w łapie i fajką w ryju.
Oceny nie będzie, bo jak ja mam ocenić muzykę, na której się kompletnie nie znam? Ma ktoś ochotę na chwilę w krainie łagodności to niech posłucha Assembly Of Light. Tyle mam na ten temat do powiedzenia.
Tracklist:
01. Inside
02. Transitions
03. Treelights
04. Into The Woods I
05. Into The Woods II
06. Into The Woods III
