Skip to main content

Wydawca: Malignant Voices

O tym tworze chodziły już słuchy długo długo i przyznam, że czekałem z niecierpliwością aż słowo stanie się ciałem. Czy tam dźwiękiem. Mówię o Yfel 1710 – side projekcie Klimorha z Non Opus Dei.

Jeśli chodzi o Non Opus Dei to jestem ich szalikowcem od bardzo dawna, tym bardziej więc wyczekiwałem „Willi Wisielców”, wiedziony ciekawością na ile muzyka tych dwóch grup będzie się od siebie różnić. Premiera debiutu Yfel 1710 miała miejsce już chwilę temu, więc sprawa jest już wyjaśniona – sama muzyka się różni, ale słychać też punkty styczne. Zacznijmy może od tego, że sześć utworów, które zostały zamieszczone na tym krążku to oczywiście black metal. W porównaniu do Nieboskiego Stworzenia – bardziej klasycznych, trzymających się pierwotnych zamierzeń czarnego metalu. Jest to zimna, agresywna muzyka – czasem pełna rozpaczy, czasem wściekłości. Blisko jej do dokonań fińskiej sceny – Beherit, Horna, Goatmoon – tego typu klimatów. Koniecznie należy jej słuchać w połączeniu z tekstami, które dostarczają nam historii związanych z Olsztynem i jego okolicami. Od razu powiem – historii prawdziwych i ani trochę nie nastrajających słuchacza w pozytywny sposób. Nie wyobrażam sobie słuchania Yfel 1710 i odłączeniu tekstów od muzyki. Szczególnie, że w mojej opinii Klimorh zrobił na tym albumie chyba najlepsze wokale w całej swojej karierze, a apogeum szaleństwa osiąga chyba w „Zachowaj Mnie”. Generalnie, „Willa Wisielców” to doskonały materiał, zdecydowanie przypadnie do gustu maniakom klasycznej black metalowej sztuki.

Mam równocześnie nadzieję, że to nie jednorazowy wyskok Klimorha z Yfel 1710. Ta muzyka jest zbyt dobra, by skończyło się tylko na jednej płycie.

Ocena: 9/10

Tracklist:

1. Szpital przemienienia – KORTAU
2. Warszawska 107
3. Dead Landscape
4. Zachowaj mnie
5. 1710
Barczewskie noce
Oracle
17405 tekstów

Sarkazm mu ojcem, ironia matką i jak większość bękartów jest nielubiany. W życiu nie trzymał instrumentu w ręku, więc teraz wyżywa się na muzykach. W obiektywizm recenzencki wierzy w takim samym stopniu jak we wniebowstąpienie, świętych obcowanie i grzechów odpuszczenie.

Skomentuj