Skip to main content

Wydawca: Hell’s Headbangers Records

Dobry grind nie jest zły. Warto czasem wyjść z tych lasów i cmentarzy i rozsmakować się trochę w nieco bardziej skocznych dźwiękach.

Taka idea przyświecała mi, gdy sięgałem po split Nauseator i Shivers o pięknie brzmiącym tytule „Too Gross for Most”. Materiał nie jest długi, recenzja, więc też nie będzie epopeją. Zaczynamy. Na pierwszy ogień Shivers. Nic Wam nie napisze o tym zespole, bo w metalowej encyklopedii on na ten moment nie istnieje. Na domiar złego Shivers oznacza dreszcze, więc i od wujka Google też się wiele mądrego nie dowiem… Mogę wam jedynie napisać, że jest to wesoły bujający soczysty grind, jak mniemam o tematyce medycznej. Lekki uśmiech wywołują kreskówkowe wspierające wokale. Tyle i aż tyle. Ale miłe są te dźwięki dla ucha. Gospodarzem drugiej części tego materiału jest amerykański Nauseator. Też prezentuje nam dwa numery i tu zapewne o tematyce zbliżonej, choć dotyczącej raczej morderstw. Tu jest trochę bardziej brudno i trochę mniej klarownie. Brzmienie nazwałbym bardziej kasetowym. Ale jest to jak najbardziej na plus. Nie jest to nic odkrywczego, ale tak jak w przypadku Shivers przyjemnie mi się słucha tego materiału. Całość to nawet nie jest 10 minut, więc akurat możecie przesłuchać podczas porannego wypróżnienia. Można sprawdzić, jak ktoś lubi Haemorrhage.

Daję zbiorczą ocenę, bo poziom obie kapele mają zbliżony.

Ocena: 7,5/10

Tracklist:

Side A
1. Shivers – Butcher Doc’s Shack of Shock
2. Shivers – Fluids
Side B
3. Nauseator – I Want to Murder You
4. Nauseator – Dear Cousin Eerie
Pathologist
1133 tekstów

Skomentuj