Skip to main content

Wydawca: Bestial Invasion Records

Kupanioł. Tak brzmiałaby przetłumaczona na język polski nazwa tego zespołu. No tak średnio bym powiedział, ale zawsze lepsza niż Popiór. Podobnież jak i muzyka tego amerykańskiego kwartetu.

A teraz tak – recenzowany właśnie materiał zatytułowany „Brown Bath Ressurrection” to EPka, ale trwa tyle, że spokojnie mógłby to być pełnowymiarowy krążek. Tylko kto wytrzymałby tyle koprofagicznych wyziewów prosto z piekła? No ja z przyjemnością, ponieważ Shitangel nakurwia w stylu, który mi osobiście bardzo odpowiada.

Po zdjęciach to oni kojarzyli mi się z takim Bestial Mockery, Blasphemophagher, Gehennah czy im podobnymi zespołami. A wiecie co jest najciekawsze? Że i muzycznie spokojnie mógłbym wskazać między innymi na te kapele, jeśli poprosilibyście mnie o jakiś zwięzły opis. Może nie literalnie, ale zdecydowanie twórczość Shitangel to muzyka w ich duchu – bezkompromisowa, szczera, paskudna i obrazoburcza. W udany sposób mieszają black, death i thrash metal tworząc po prostu jebany, metalowy krążek który trafi do kilkudziesięciu pojebów nakurwionych alkoholem i pod jego wpływem szczających na przydrożną kapliczkę. A i tak cieszcie się, że w grę – zgodnie z nazwą kapeli – nie wchodzi jakaś dwójka na grubo. Półgodzinna dawka chaotycznego metalu która musi fantastycznie wypadać na żywca – z miłą chęcią bym się przekonał. No chyba, że show wzorują na GG Allinie, to również – ale z dalszego rzędu.

Jasne, takich metalowych świrów to pewnie znajdziecie na pęczki, ale uważam, że obrażania tak zwanych świętości nigdy za wiele. Szczególnie przy dobrej muzyczce, skocznej, dla Szatana i w ogóle metalowej w chuj. No to biorę kolejny łyk Żubrówki i odpalam „Brown Bath Resurrection” raz jeszcze. Na pohybel wiadomo komu.

http://www.bestialinvasionrecords.com/

https://www.facebook.com/shitangel666

https://www.facebook.com/shitangel666/
Oracle
17322 tekstów

Sarkazm mu ojcem, ironia matką i jak większość bękartów jest nielubiany. W życiu nie trzymał instrumentu w ręku, więc teraz wyżywa się na muzykach. W obiektywizm recenzencki wierzy w takim samym stopniu jak we wniebowstąpienie, świętych obcowanie i grzechów odpuszczenie.

Wan > Blazewitch
Recenzje

Wan „Blazewitch”

OracleOracle10 września 2024

Skomentuj