Wydawca: Dying Victims Productions
Jak tak patrzę na okładkę debiutu Significant Point, a w podświadomości mam że to zespół z Japonii to na usta ciśnie się tylko jedno: dlaczego to jest jakieś kurwa ptaszysko a nie Godzilla?!
No sami zresztą rzućcie okiem i oceńcie. A potem uchem. I oceńcie, czy po drodze Wam z metalem prezentowanym przez Tokijczyków. A prezentują oni wypadkową speed i heavy metalu. Na „Into the Storm”, bo tak nazwali pierwszy duży album, zamieścili właśnie dziesięć kompozycji utrzymanych w takim to stylu. I jak na muzykę, która wykluła się ponad trzydzieści pięć lat temu – trudno tutaj odżegnać się od jakichś wyraźnych wpływów. Ba! Wydaje mi się, że Significant Point wręcz stara się, by słuchacz łatwo wyłapał, co w danym numerze najbardziej ich zainspirowało. Nie jest to w zasadzie trudne, szczególnie w takim kawałku jak „Attacker” (no kurwa, zagwozdka, skąd czerpali inspiracje). Jednak i w innych numerów wpływów masa, nawet jeśli nie w całym kawałku to w poszczególnych fragmentach dość łątwo wyczuć ducha Iron Maiden, Iron Angel, Judas Priest, Warlock... Całościowo wypada to solidnie, ale mam wrażenie, że Japońce czasem zbyt słodzą w tych numerach. Na przykład w tytułowym, japońskojęzycznym kawałku tytułowym mamy wręcz power metal rodem z Włoch (czyli najgorsze co może według mnie być, jeśli chodzi o heavy metal), w paru innych fragmentach jakby miękła im rura. Szkoda, bo ja wolę zdecydowanie gdy heavy czy też speed metal ma w sobie więcej zadziorności i brudu. Tutaj trochę przesadzili z melodiami i łagodnością, przez co „Into the Storm” robi się momentami mocno mdłe. Już mnie jednak przyzwyczaiło Dying Victims Productions, że nie wszystkie ich wydawnictwa z ich logówką to surowizna, że czasem rzucą coś słodszego. I do tej grupy właśnie muszę przyporządkować debiut Significant Point.
Jaj mi on nie urwał, bo nie miał siły. Raczej nie przykuł też mej uwagi na dłuższy czas i czuję, że nasza przygoda kończy się wraz z wystawieniem oceny pod tą recenzją.
Ocena: 6/10
Tracklist:
1. | Attacker | ||
2. | Heavy Attack | ||
3. | You’ve Got the Power | ||
4. | Riders Under the Sun | ||
5. | Night of the Axe | ||
6. | Run for Your Life | ||
7. | Into the Storm | ||
8. | Deathrider | ||
9. | Danger Zone | ||
10. | Running Alone |
