Wydawca: Invictus Productions(EU) / Dark Descent Records (US/NA)
Nareszcie po dekadzie oczekiwania trafia od nas pełnowymiarowy album brytyjsko – nowozelandzkiego Qrixkuor. Zakładam, że nie tylko ja czekałem na „Poison Palinopsia” z niecierpliwością.
Jeśli ktoś z Was nie do końca wie, o co chodzi z tym podnieceniem, już wyjaśniam. Qrixkuor to zespół muzyków Temple Nightside, Grave Miasma czy Adorior. Skład jest więc iście obiecujący. Nawet więcej. Co najważniejsze – wszelkie nadzieje pokładane w tej płycie są spełniane, z nawiązką. Trio porusza się na przecięciu smolistego death metalu z black metalem, wszystko skomponowane na zasadzie kontrolowanego chaosu. Na „Poison Palinopsia” mamy tylko dwa numery, ale każdy trwa bez mała po dwadzieścia pięć minut. Możecie sobie więc sami wyobrazić, co tu się dzieje. Mamy tutaj bardzo zróżnicowane tempa, od mulących po pędzące na złamanie karku. W obrębie każdej z tych kompozycji dzieje się natomiast bardzo dużo, jakby składało się na nie po kilka części – równocześnie słuchacz absolutnie nie jest zmęczony natłokiem dźwięków czy znudzony długością ich trwania. Poza tym, nawet te molochy różnią się od siebie, bowiem „Serpentine Susurrus – Mother’s Abomination” jest chyba szybszy i gwałtowniejszy od „Recrudescent Malevolence – Mother’s Illumination”, na którym mamy więcej wolnych, ponurych melodii. Cały album natomiast skomponowany jest tak, że słuchacz ma wrażenie błądzenia po olbrzymiej pieczarze, pełnej nisz, zakątków, lejów, dziur, prześwitów – a z każdego z tych elementów dobiegają go chore dźwięki. Raz będzie to echo wokalu, kiedy indziej jadowite solo, dudniąca perkusja. Produkcja to jedna z mocniejszych stron tego albumu. Choć tak właściwie to im dłużej słucham tej płyty, dochodzę do wniosku, że to album bez słabych momentów. Nawet okładka, dziwna i w jakiś sposób psychodeliczna, wspaniale oddaje to co usłyszymy na krążku.
Rzec by więc można, że to dzieło skończone, do którego nie należy dodawać niczego więcej ponadto, co już się na nim znalazło, a odejmując choćby mały element – zachwiejemy całym konceptem, jaki przygotował Qrixkuor. Czy jesteście gotowi na obcowanie z tym monstrum?
Ocena: 10/10
Tracklist:
1. | Serpentine Susurrus – Mother’s Abomination | ||
2. | Recrudescent Malevolence – Mother’s Illumination |
