Wydawca: Godz ov War Productions
To nie do końca tak, że Godz ov War Productions poza rzeźnią, pożogą i diabelstwem świata nie widzi. Czasem przyniosą nam na przykład chłodny, miły w dotyku nagrobek – ot, taki akurat żeby przyłożyć doń głowę i nasłuchiwać. Podobno gdy przyłoży się do niego ucho słychać jak się gra doom metal w mitycznym Sosnowcu.
Sprawdziłem i działa! Konkretnie – słychać wówczas debiutancki krążek Grieving, zespołu złożonego z muzyków Mentor, Gruzja czy Furia. Jak wiadomo doom metal doom metalowi nie równy, więc pewnie zastanawiacie się, w którą stronę zmierza (poza tym, że prosto na cmentarzysko) Grieving. Ano na „Songs of the Weary” dostajemy niecałe pół godziny muzyki osadzonej mocno w klasyce tego gatunku. Trio miesza ze sobą dźwięki Cathedral, Pentagram, Saint Vitus z Electric Wizard i w zależności od konkretnego numeru są one bardziej lub mniej naznaczone konkretną nazwą. Jakoś tak najsilniej do mojej świadomości przebija się jednak ten wpływ ekipy Jusa Oborna, ale to nie oznacza, że inne inspiracje nie są równie wyraźne. Całość ma bardzo dobry drive i po prostu buja jak jasna cholera. Ale buja powoli, jak w jakimś quasi stuporze. Generalnie nie ma tu jakichś szybszych momentów, może poza tym fragmentem w „Witch Hunt Eternal”, kiedy to gardłowy Wojciech zmienia też sposób śpiewania. Właśnie – gość świetnie odnajduje się w tej stylistyce, jego czyste wokale są olbrzymim plusem na „Songs of the Weary”. Generalnie – cały ten krążek jest bardzo dobry i jeśli ktoś jara się doom metalem to po prostu doceni kunszt Grieving.
A że album już od jakiegoś czasu jest dostępny to co ja więcej mogę, jak tylko go zareklamować? Kolejna bardzo dobra grupa grająca klasyczną odmianę tego szlachetnego gatunku. Kupcie se Grieveing.
Ocena: 8/10
Tracklist:
1. | Crippled by the Weight of Powerlessness | ||
2. | This Godless Chapel | ||
3. | A Crow Funeral | ||
4. | Foreboding of a Great Ruin | ||
5. | Witch Hunt Eternal | ||
6. | Lucifer Wept |
