Kontakt z zespołem: MySpace
Oto mamy do czynienia z kolejną zdeprawowaną przez muzykę kapelą. Tym razem deprawacja jest dalece posunięta, bo kwartet ogłasza to wszem i wobec. W zasadzie dobrze, trzeba jasno zaznaczyć zdeprawowane elementy społeczeństwa.
Ok, tyle zabaw językowych na dziś. Przechodzimy do krytyki, hehe. Deprived to zespół ze Śląska o nienajdłuższym stażu muzycznym, ale jakiś dorobek tam mają. „Accidental Messiah” to ich drugie demo i co tu mówić – całkiem niezłe. Zawarto na nim siedem kawałków death metalu, całkiem ciekawego, choć raczej klasycznego w swojej formie. Mamy tu ukłony wobec muzyki Morbid Angel czy wczesnego Vader lub Immolation, chwilami można by się doszukać wpływów Asphyx, czy szwedzkiego nadupczania, ale skomponowano to ze smakiem i z wyczuciem, bez dosłownego kopiowania. Deprived nie stawia jedynie na dzika napierdalankę – tej właściwie jest tu niewiele, większość to raczej miarowe granie, przechodzące niekiedy w bardzo szybkie tempa, ale równie często zwlaniające. Przyjemnie się tego słucha, a poszczególne kawałki mają tendencję do zapadania w pamięć. Uwagę przykuwa na pewno styl gry perkusisty i chwilami naprawdę niezłe riffy. Trochę mierzi natomiast produkcja płyty, jak na mój gust zbyt sucha i wyprana z głębi, jaką lubię w death metalu, niemniej jednak – hej, to tylko demo, także poczekajmy co tam dalej Deprived nagra.
Słychać, że Deprived ma iskrę, za przeproszeniem, bożą – gdzieś tam wykluwają się dobre pomysły na ich muzykę, mam nadzieję, że nic nie stanie kapeli na przeszkodzie, by je szlifować, pielęgnować i infekować polską scenę dobrym death metalowym rzemiosłem.
Ocena: 7/10
Tracklist:
1. | Intro | ||
2. | Accidental Messiah | ||
3. | Sinners In The Hands Of Angry God | ||
4. | Liar | ||
5. | Anathema Of Zos | ||
6. | Denial Of Divinity | ||
7. | The Proclamation |