Wydawca: Lower Silesian Stronghold
A to ci dopiero. Hiszpański one man band wziął się za granie black metalu ukierunkowanego na mroźne norweskie fiordy. Nhaarg (brzmi tak również ksywa pana odpowiedzialnego za to) to nowo powstały projekt, który na koncie ma jedynie omawianą dziś epkę zatytułowaną „The Book of the Distant Ones„, składającą się z czterech utworów o łącznej długości 20 minut.
I cóż mogę Wam powiedzieć? A raczej napisać. Całość jest raczej utrzymana w dość surowej i minimalistycznej formie niewychodzącej poza wytyczoną strefę komfortu. Sznytu dodaje ponury, zahaczająca o depresję klimat, która został wymieszany w kotle razem z chwytami mocno inspirowanymi Burzum. Riffy te naprawdę ładnie komponują się z w miarę wyważonym spokojnym skrzekiem, który rozpościera wspomnianą już wisielczą aurę.
Całość została muśnięta gdzieniegdzie partiami akustycznymi i klawiszami, których prosiłbym następnym razem więcej. Postawmy sprawę jednak jasno, chwyty stanowią tutaj najmocniejszą część epki. Wiem, że niektórzy przypierdzielą się, że oryginalności tu w takim razie tyle, co kot napłakał, ale słucha się tego naprawdę przyzwoicie. Tak zwana epka dla niewymagających hehe. Całość odbioru jednak rozwalają wsadzone gdzieniegdzie przyspieszenia, które potrafią mocno wybić z toru. Niepotrzebne urozmaicenie.
Jak na pierwszy materiał nie jest źle, ale i też bez większych fajerwerków. Od taki średniak, który przesłuchacie, odłożycie na półkę i po jakimś czasie odświeżycie, bo wypadnie Wam z głowy, co to właściwie było.
Ocena: 6/10
Tracklista:
1. Watching to a Starless Night Sky
2. Grime Prayer
3. Thangorodrim
4. Into the Dark Castle of the Self