No jak tam? Emocje po Byczynie opadły? Kac i oparzenia słoneczne wyleczone? Wojenka starych dziadów w necie zbyta parsknięciem? Nawet jeśli, na któreś z powyższych pytań odpowiedzieliście przecząco, to nie ma przeszkód, by zasiąść z kawusią na tronie i oddać się lekturze.
***
Amerykańscy śmierć metale z Triumvir Foul wypuszczą swój trzeci krążek nakładem Invictus Productions i Vrasubatlat. „Onslaught to Seraphim”,bo tak się będzie zwać owe dziecię ukaże się 29 lipca na plackach, kasetach i płytkach CD, czyli coś dla każdego maniax. Mniam!
***
KAZACHSTAAAAAN! THE MIGHTIEST COUNTRY IN THE WOOOOORLD! Dowodem tejże potęgi jest nowa Epka thrasherów Zarraza (jprdl, ale nazwa) „Kreated in Blood”, która ukaże się 8 lipca.
***
Zawsze, gdy jest mowa o Iron Bonehead Productions warto nastawić ucha. Tym razem również, bo ich nakładem ukaże się najnowszy minialbum Furis Ignis „Turm”. Pomiot wyjdzie na placku oraz kompakcie i zapewni słuchaczom trzydzieści minut godnego cierpienia. Premiera przypada na 1 lipca.
https://www.youtube.com/watch?v=YJ8iHGOjPK0
***
Upał, jak sto skurwysynów, to można sięgnąć po debiutancki krążek fińskiego White Rune „Dawn of The White Rune”, który ukaże się 19 sierpnia dzięki miłosierdziu Hammer Of Hate Records (sublabel Kvlt). Jednocześnie samym nakładem Kvlt pojawi się kompilacja zawierająca demówki hordu „The Spell of Winter Holocaust” oraz „The Eternal Fires of Cleansing” – pod wspólną nazwą: „The Spell of Eternal Fire”. Aż się przyjemnie chłodno zrobiło, mmmmmm.
***
Zostajemy przy Kvlt, bo 18 sierpnia wydadzą oni debiut fińskiego Nocturnal Sorcery o mianie „The Holy Law In Total Ruin”. Na koncie zespołu są dotychczas dwa demka i split z Daemonlust. Zresztą obadajcie singiel. Dobry, plugawy black metal, aż dłoń sama sięga po sztylet z lodu.
***
Zostawiamy najszczęśliwszy kraj na świecie i przenosimy się do Wielkiej Brytanii, bo tamtejszy death/doomowy hord Enchantment wydał po 28 latach swój drugi krążek „Cold Soul Embrace”. Trzeba przyznać, że jebanie pozerów jest na pełnej, bo tempo iście doom metalowe. Album ukaże się za pośrednictwem Transcending Records oraz Cosmic Key Creations 24 czerwca na cd oraz plackach.
***
Żeby Wam za wesoło od tego lata nie było, to wjeżdżamy w klimaty depressive/atmopsheric black metal, bo w takich obraca się Feigur, który po 10 latach wydaje drugiego pełniaka „III, Ascension”. Materiał, jak na razie wydany będzie jedynie w formie cyfrowej, ale typy też mają niezłe tempo.
***
Rodzima Agonia Records chyba dlatego ma takie opóźnienia, bo lata po Grecji z siatką, w którą łapie tamtejsze hordy. Tym razem ich łupem padło progresywno/eksperymentalne Aenaon, którego czwarty pełniak „ Mnemosyne” ukaże się już 7 października, ale preordery można klepać od 30 czerwca.
Mnemozynooo, Mneeeeeemozyynoooo! Porzuć płonnee sweeee nadziejeeeeee <nuci>
***
Zostawiamy kraj fetą i winem płynący, by przenieść się na Zieloną Wyspę, bo tamtejszy black/death metalowy Coscradh wyda już 5 sierpnia swój debiut „Nahanagan Stadial”. Pięć kawałków o łącznej długości 45 minut ukaże się dzięki Invictus Productions.
***
Na koniec black/punk, by nie było Wam za nudno. 18 czerwca miał premierę pełniak Spiter „Bath the Babes in Bat’s Blood”, który ukazał się nakładem Hells Headbangers Records. Matex dostępny jest na kasetach, plackach i płytach CD. I ta cudowna okładka…
***
Nakładem Pagan Records z końcem roku pojawią się wznowienia greckiego, black metalowego Kawir. Materiały dostępne będą jako digipack oraz wjadą na winyle. Reedycje obejmują: „Προς Κάβειρους (To Cavirs)” – z bonusowymi kawałkam, „Epoptia” – po raz pierwszy na winylu, „Arai” – po raz pierwszy na winylu, „Ophiolatreia” – z bonusowymi kawałkami i po raz pierwszy na winylu, „To Uranus” – z bonusowymi kawałkami i po raz pierwszy na winylu, „Ισόθεος (Isotheos)” – z bonusowymi kawałkami, „Νυχτός τελετήσιν (Nyxtos Teletisin): 20 Years of Recordings” – kompilacja wszystkich 7”, splitów i niewydanych dotąd materiałów. Więcej info i preordery wjadą wkrótce.
***
I tak oto dojechaliśmy do końca. Na sam koniec drobna refleksja, bo niektórzy mogli zwrócić uwagę na małą wojenkę w sieci między dwoma podstarzałymi blogerami (bo my w Kejosie, to wiadomo – młodzi i rześcy). Czytam wysrywy jednej oraz drugiej strony, i ręce opadają, jak można się zniżać do takiego poziomu. Co do Byczyny – wbijać może każdy. Od prawa, do lewa i każdy, zaręczam, każdy będzie się świetnie bawił. Wystarczy chcieć. Natomiast w kwestii mądrzenia się przytoczę anegdotkę małą: stało na jednym występie kilku bdb kolegów rozprawiając o metalu z gatunku tych przystępniejszych. Napatoczył się natenczas jakiś najebany knur i perorować zaczął, że jeno black metal, a reszta gunwo. I stanął tedy jeden z bdb kolegów, mąż dostojny. Spojrzał na knura i rzekł „power heavy zajebiste. ZAMKNIJ MORDĘ”. Jaki morał z tej bajki? Że zamiast kłócić się lub pierdolić, jak gówniarz czasem lepiej zwyczajnie ZAMKNĄĆ MORDĘ i posłuchać wspólnie metalu przy piwku lub czym tam chcecie.
