Wydawca: Lower Silesian Stronghold
Debiutu Mirror of the Void na naszym wspaniałym portalu chyba nie omawialiśmy. Z kronikarskiego obowiązku więc wypadałoby napisać, że projekt tworzą: Diabolizer, Bloodwhip i Necheshetrion, czyli ksywki dość znane a pierwszy krążek to była mieszanka industrialno, techno-surowego metalu. Mnie podeszło…
Jak wygląda „Ephemeral Mirage„? Na pewno nie jest to Iperyt… A spotkałem się z określeniami, że jest to po prostu tania zrzynka z tej hordy. No nie.
Tutaj mamy industrialną imprezę w sztolniach, gdzie gruz sypie się gęsto przez nagromadzone beatów, a wstawki elektro podkręcają duchotę. Black metal gra tutaj drugie skrzypce i stanowi „wsparcie” dla tej imprezy. Surowe gitary wesoło smagają plecy i zmieniają swe tempo, by dostosować się do panującej sytuacji a wokal to stara szkoła zdzierania gardła. Perkusja również zadziwiająco wchodzi dobrze w beaty i nie rozwala tępa. Jedynie może dla niektórych brzmieć trochę zbyt sztucznie, no ale nie można mieć wszystkiego.
Materiał też o dziwo dość krótki, bo niespełna 18 minut zamknięte w 4 numerach. Wiem, że jest to Epka, ale jak imprezować w takim garze smoły to na całego. A tu niedosyt, ale prawdopodobnie został tutaj wykonany ruch 200 IQ, bo teraz jak tu nie czekać na kolejnego pełniaka, skoro tutaj nóżka sama rwała się do tańca.
Miłym akcentem jest utwór zamykający krążek. Został on zaśpiewany, a raczej wyszeptany w naszym języku. Na poprzednim materiale chyba było podobnie, miło z ich strony i liczę, że następny długograj już będzie w całości po polsku. Po co kaleczyć angielski? Hehe.
Mnie siadło i materiał ten pokazał, że da się u nas grać industrial/black na całego. Zapraszam na imprezę!
Tracklista:
1. The Arsonist
2. Simulacrum
3. The Blasphemy of Creation
4. Black Vortex