Wydawca: Nuclear War Now! Productions / Godz ov War Productions
Floryda to zawsze był ponoć ewenement, również na mapie Stanów Zjednoczonych. Wpiszcie sobie w google „Florida Man…” z jakąkolwiek datą i zrozumiecie o co mi chodzi (tak, wiem, to przez to, że prawo tego stanu uprawnia do publikowania takich informacji). Ale, że na Florydzie tak dobrze będą udawać Greka to bym nie pomyślał.
A nawet Greków. A nawet całą grecką scenę. Black metalową scenę grecką – żeby być możliwie jak najbardziej precyzyjny. Mowa o Gnosis. To trio od kilku lat egzystuje sobie w Miami, ale gdybym miał podać, skąd pochodzą na podstawie tego, co słychać na „Omens from the Dead Realm” bez wahania rzekłbym, że musowo muszą być z Saloników czy Aten. Gnosis wspaniale naśladuje wielkie nazwy z black metalowej sceny Hellady. Wszystko tutaj jest zrobione na wzór „His Majesty at the Swamp” czy „Thy Might Contract”. Nie myślcie, że to zarzut. Mówię to jako osoba, która niejednokrotnie podkreślała uwielbienie dla black metalu z Grecji. Gnosis nazwałbym spadkobiercami tych zespołów, ale serio – w życiu bym się nie spodziewał, że tak będzie się grało w Miami. Wspaniałe brzmienie – posłuchajcie bębnów, tak mocno przywołujących na myśl dokonania Varathron, klawisze wprowadzające mistyczny i zarazem archaiczny nastrój, no a przede wszystkim riffy i wokale. Czysta Grecja, co mnie cholernie cieszy. „Omens from the Dead Realm” kręci się u mnie od dwóch miesięcy i tylko przy pierwszych dwóch – trzech odsłuchach jakoś nie mogłem się przemóc do końca. Ale zaskoczyło. Wiem, że wielu czytelników Chaos Vault lubuje się w greckiej scenie, więc szczególnie im pragnę polecić ten album.
Natomiast sam zastanawiam się, dlaczego dopiero przy okazji trzeciej płyty usłyszałem o Gnosis? Zdecydowanie za dużo gówna przychodzi do recenzji i wartościowe płyty toną pod ich śmierdzącą warstwą.
Ocena: 8/10
TRacklist: