Austere „To Lay Like Old Ashes”
AutorWydawca: Eisenwald Lubię słyszeć progres przy kolejnych płytach danego zespołu. To znaczy może nawet nie progres w rozumieniu kombinowania z muzyką, lecz w tym…
Wydawca: Eisenwald Lubię słyszeć progres przy kolejnych płytach danego zespołu. To znaczy może nawet nie progres w rozumieniu kombinowania z muzyką, lecz w tym…
Wydawca: Dockyard 1 Records Światli ludzie rzeczą, iż cierpliwość cnotą jest. Jako, że ze mnie cnotliwy młodzieniec, to nowej płyty Bloodwork wysłuchałem trzy razy….
Wydawca: Comatose Music O, czegoś takiego oczekiwałem! Jak tylko zobaczyłem z jakiej to wytwórni przyszła paczuszka, od razu uprzedziłem domowników, że będzie głośno. O…
Ojoj, jaka ciulowa okładka. Ale jak mówi stare, mądre przysłowie, nie ocenia się demówki po okładce. To Fortress ma szczęście, bo inaczej już na…
Wydawca: Grüft Produktion Lubię takie alianse. Bardzo undergroundowe, zarejestrowane szczerze, za swoje i dla siebie. No i może dla tych kilkuset maniaków, którzy zdecydują…
Wydawca: Prevision Music Gdybym przy ocenianiu płyty Cheeno kierował się tylko urodą wokalistki kapeli – Jennie, zespół mógłby liczyć na wysoką notę. Ale w…
Wydawca: Earache Records Całkiem niedawno recenzowałem składankę „Heavy Metal Killers” i stwierdziłem, że biorąc z niej jakikolwiek zespół na chybił – trafił na pewno…
Wydawca: Deathgasm Records Swego czasu jakaś wieśniacka kapela disco brylowała we wszelkiego rodzaju potupankach i w tiwi z numerem „Master Blaster”. Ale to było…
Wydawca: Nuclear Blast Records Do tej pory nie byłem wielkim fanem twórczości Candlemass. Owszem, bardzo cenię zarówno klasyczne albumy Szwedów, jak i ich ostatnie…
Wydawca: Pulverised Records Takie to czasem dziwne, że raz się zespół rozpadnie i słuch po nim zaginie, a raz to odejście przygotowuje długo i…
Wydawca: Eerie Art Records Łaaa, ósma rano, a tu człowiek zamiast skocznej napierdalanki, żeby się trochę obudzić wkłada sobie do odtwarzacza atmosferyczny black metal……
Wydawca: Paragon Records To już moje trzecie podejście do tej recenzji. Normalnie mnie się to nie zdarza. Siadam, ciach-mach i recka jak marzenie wskakuje…